Korczyna widziała już wiele – procesje, dożynki, mecze Kotwicy i otwarcie pumptracka – ale to, co wydarzyło się wieczorem 21 czerwca w sali Domu Strażaka w Korczynie, było prawdziwym trzęsieniem teatralnej ziemi.
Premierowy pokaz spektaklu „Duchy w przetwórni” w wykonaniu Korczyńska Grupa Teatralna "Słoiki" przyciągnął tłumy widzów. To komediowa opowieść z nutą absurdu, przeplatana lokalną historią. Duchy zamieszkujące dawną przetwórnię owocowo-warzywną wprowadzają spore zamieszanie w codzienne życie pracowników urzędu gminy.
Aktorzy – amatorzy? Tylko z nazwy! Zagrali tak, że niejeden zawodowiec z Krakowa czy Rzeszowa mógłby się zawstydzić. Każda rola – od Pana Henia, przez stażystkę z Warszawy , aż po inwestora z wizją budowy loftów – została odegrana z sercem i humorem.
Obsada: Urszula Jucha, Beata Kandefer, Halina Półchłopek, Karolina Wnęk, Justyna Wnęk-Wilk, Renata Wójtowicz, Paweł Gorzynik, Paweł Gromadzki oraz Kamil Zych.
Za reżyserię zabrał się Gniewomir Skrzysiński, całość spinała zastępca wójta Gminy Korczyna – Katarzyna Urbanek, która na wstępie zaznaczyła, że spektakl to podziękowanie dla wszystkich, którzy tworzyli historię Korczyńskich Zakładów Spożywczych.
Ogromne podziękowania należą się także Gminnemu Ośrodkowi Kultury w Korczynie, za światło i dźwięk odpowiadał Krzysztof Wojnar i Paweł Fiejdasz. Samo wydarzenie natomiast zostało objęte patronatem honorowym Wójta Gminy Korczyna Grzegorz Półchłopek
Publiczność? Wybuchała śmiechem, kiwała głowami, rozumiejąc lokalne żarty o korczyniakach. Owacje na stojąco to najlepsze podziękowanie za wysiłek aktorów.
Autorskie dzieło lokalnych pasjonatów teatru pokazało, że Korczyna ma nie tylko piękne krajobrazy, ale też głęboki potencjał artystyczny. Humor sytuacyjny, błyskotliwe dialogi i znajome twarze na scenie sprawiły, że widzowie czuli się trochę jak na rodzinnej imprezie.
Po takim sukcesie nie pozostaje nic innego, jak grać dalej!
Zachwycona publiczność żąda więcej spektakli! Bo jak mówi jedno z życiowych powiedzeń: „Życie to nie bajka, ale czasem warto je odegrać jak komedię.”