15 sierpnia 1920 roku Wojsko Polskie powstrzymało pod Warszawą kierujące się na zachód dywizje Armii Czerwonej. Wojska bolszewickiej Rosji zmierzały do Europy Zachodniej, w celu wsparcia rewolucji komunistycznej w Niemczech i w konsekwencji – podbicia całego kontynentu.
Siły polskie, dowodzone przez Naczelnego Wodza Józefa Piłsudskiego, śmiałym manewrem znad rzeki Wieprz zmusiły przeciwnika do odwrotu.
W wojnie polsko-bolszewickiej niepoślednią rolę odegrał generał broni Stanisław Szeptycki, ostatni właściciel Korczyny. Początkowo dowodził 4 Armią, następnie Frontem Północno-Wschodnim (do 30 lipca 1920). Stanowisko opuścił z powodu ostrej choroby, niepozwalającej na dalsze wykonywanie obowiązków.
W 1923 roku Stanisław Szeptycki został ministrem spraw wojskowych. Pełniąc tę funkcję, ustanowił, ku pamięci o Bitwie Warszawskiej, Święto Wojska Polskiego. „W dniu tym wojsko i społeczeństwo czci chwałę oręża polskiego, której uosobieniem i wyrazem jest żołnierz. W rocznicę wiekopomnego rozgromienia nawały bolszewickiej pod Warszawą święci się pamięć poległych w walkach z wiekowym wrogiem o całość i niepodległość Polski.” – napisał w swoim rozkazie generał Szeptycki.