To jedyne wydarzenie sportowe o tej skali na terenie całej okolicy. Najlepsi kierowcy wyścigowi wystartowali w 17. Górskim Wyścigu Prządki – Valvoline, który odbył się w Korczynie – Czarnorzekach na drodze wojewódzkiej nr 991.
W ramach Wyścigu odbyła się 5. i 6. Runda Górskich Samochodowych Mistrzostw Polski, runda Mistrzostw Słowacji w Wyścigach Górskich oraz Puchar Południa w Jeździe na Regularność.
65 ekip za zadanie miało pokonać dystans 4,5 km, między korczyńskim Rynkiem, a Czarnorzekami. Mieszkańcy naszej gminy znają tę trasę dobrze i wiedzą, że jest ona nie tylko niezwykle atrakcyjna pod względem krajobrazowym, ale również trudna pod względem technicznym. Korczyńskie „serpentyny” są już tradycyjnym miejscem, w którym przy udziale naszej Gminy, odbywają się co roku zawody.
Rekordowy czas przejazdu na niełatwej trasie odnotował ubiegłoroczny mistrz Polski Szymon Łukaszczyk, pokonując ją w nieco ponad 1 minutę i 45 sekund.
Gmina Korczyna, będąc gospodarzem wydarzenia, aktywnie włączyła się w prace organizacyjne. W budynku Urzędu Gminy mieściły się biura wyścigu. W rynku stanął start, tu też było „serce” całej imprezy. Licznie rozstawione w pobliżu centrum miejscowości namioty ekip serwisowych przyciągały uwagę mieszkańców i turystów.
Zawodnicy biorący udział w wyścigu oraz liczne grono obserwatorów musieli dostosować się do szczególnych warunków epidemiologicznych, które wpłynęły na potrzebę użytkowania maseczek ochronnych oraz zachowanie niezbędnego dystansu. Mimo tych obostrzeń, wydarzenie przebiegało w radosnej, a co najważniejsze – bezpiecznej atmosferze.
Podczas uroczystego podsumowania wydarzenia, Gminę Korczyna reprezentowała zastępca wójta Katarzyna Urbanek, zaś komentatorem imprezy był dyrektor Gminnego Ośrodka Kultury w Korczynie Wojciech Tomkiewicz.
Dziękujemy wszystkim współorganizatorom i służbom czuwającym nad bezpieczeństwem zawodników, obserwatorów i mieszkańców.
Zapraszamy do galerii fotograficznej – link.
Wyniki zawodów na stronie – link.
Na podst. inf. prasowych organizatorów.
Wykorzystano zdjęcie Marcina „Bolo” Wojciechowskiego.